poniedziałek, 21 listopada 2011

najmniejsza

Nie zawiozłam kociaka do Agn. Po 3 dniach stwierdziłam, że opieka nad maleństwiem nie jest wcale wielkim problemem. Trochę martwię się zbyt dużymi odstępami czasu pomiędzy wypóżnieniami maludy, ale może to się wyreguleje.

Malutka jest wśród ziomków. <= Filmik



Od wczoraj chodzę 2 razy dziennie wykładać karmę kotkom z okolic DPS. Zostawiam im Josere Minette i Animonde Carny w miejscy, w którym nikt innym poza mną nie ma karmy wykładać. Może matka koteczki przyzwyczai się do mnie i będę mogła ją kiedyś złapać. Chcę zamówić u Izy podwójną budkę i postawić ją za krzakami pod blokiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz