wtorek, 26 kwietnia 2011

Brzydzia - pożegnanie



Po czwartkowej sanacji paszczy i USG stan Brzydzi znacznie się pogorszył. Dzisiaj u weta podjęłam decyzję o eutanazji. Decyzja ta okazała się być słuszną, bo Brzydzia według weta nie była do uratowania. Wyniki badania krwi robionego w marcu nie wskazywały na tak duże zniszczenie wątroby, która się wręcz rozpadała. W jamie brzusznej była krew.

niedziela, 24 kwietnia 2011

Święta

W ramach przygotowań przedświątecznych Karusia zrobiła ze mnie pisankę metodą scratch.




Jest nowa w domu i nie widziała, że nie świętuję.

Jak zwykle świąteczny dzień spędziłam pracowicie. Ulubione krzesełko kociaków zyskało nową "twarz".


piątek, 22 kwietnia 2011

Karo

Urodziła się jako bezdomna w sierpniu 2010r. W październiku zachorowała na koci katar i została zabrana z ulicy przez panią Małgosię, która niestety nie mogła zabrać jej do domu. Karo znalazła schronienie w pomieszczeniu biurowym u znajomego pani Małgosi. Niestety właściciel lokalu dowiedziawszy się o tym zażądał usunięcia kota. Dlatego Karusia trafiła dzisiaj do mnie.

Na razie jest bardzo wystraszona.


 

czwartek, 21 kwietnia 2011

Zdjęć kilka

Ciepło i słonecznie, więc koty wyległy na balkon. Zbyt tłoczno jednak na balkonie dzisiaj nie było. Całkiem luźno robi się gdy widzą mnie z aparatem w dłoni.


                                                                          
                                                                           

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 
                   



środa, 20 kwietnia 2011

Zadzior

Przerost podniebienia miękkiego zdarza się u kotów rzadko i Zadzior jest takim rzadkim okazem. Niedawno oglądał go pewien wet i powiedział, że podejmie się korekty podniebienia.
                                                         
                                                                                                                                                                                         
                    

 

          
 

 

Agat

Ładny, miły i nikt nie jest zainteresowany jego adopcją.