czwartek, 30 czerwca 2011

kociak

Dzisiaj koło godz.13 zadzwoniła do mnie znajoma mówiąc, że od 4 godzin pod samochodami zaparkowanymi przed jej kwiaciarnią płacze mały kociak. Próbowała go złapać, ale ucieka, gdy tylko człowiek wyciąga w jego stronę rękę. Spakowałam do transportera miskę z mokrą karmą i zabrałam małą kamerę. Niestety bateria w kamerze nie była naładowana i nagrało się tylko tyle.
Filmik <=

Jest to około 2 miesięczny kocurek.
 

 

 


Wygląda zdrowo, ale jest mały i chudy. Zaaplikowałam mu Frontline a jutro zostanie zaszczepiony. Są dodatkowe koszty, więc bardzo proszę o darowizny na moje koty, które można wpłacać na konto:
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kopernika 6/8
00-367 Warszawa
KRS 0000135274

Bank DnB NORD Polska S.A.
49 1370 1109 0000 1706 4838 7303

tytuł przelewu: darowizna na działalność statutową - koty Mirki

środa, 22 czerwca 2011

Dila

Beżowa ma na imię Dila.



 W poniedziałek przed południem oddała krew do badania a wieczorem miała zrobione USG


lewa nerka
 prawa nerka
śledziona
 wątroba

i tylko wątroba wzbudziła zastrzeżenia weta, ale dzisiaj odebrane wyniki badania krwi nie wskazują, aby coś złego się z nią działo.

Dzisiejsze zdjęcia Dili.

 

 











Badania Dili mogłam wykonać dzięki wsparciu finansowemu osoby, która ją do mnie przywiozła. Gdyby każdy kot mógł liczyć na taki luksus to byłoby znacznie łatwiej. W tej chwili kilku moich podopiecznych nie ma nawet wirtualnych opiekunów, więc o badaniach można tylko pomarzyć. Pomoc finansowa jak i rzeczowa jest nam bardzo potrzebna.

niedziela, 19 czerwca 2011

nowa kotka

Wczoraj przywieziono do mnie kotkę, która przez wiele miesięcy żyła na ulicy. Przeżyła na ulicy zeszłą zimę. Nie czekając na pomoc ze strony ludzi zaczęła sama pozbywać się kołtunów. Tak wyglądała wczoraj.


 

 

 

 

 


 Dzisiaj przy pomocy weta pozbyła się reszty kołtunów. Potem dokładnie się myła.   

 => Filmik <=

czwartek, 16 czerwca 2011

Wella, Grzebyk, Koczek,

Rodzinne podobieństwo.


Wella

Grzebyk

Koczek

Mamuśka Wella nie ufa człowiekowi. Grzebyk i Koczek to bardzo przymilne kocurki. Grzebyk jest wręcz namolny i każdy kto do mnie przyjdzie nie może się od niego opędzić.

środa, 15 czerwca 2011

Tofik

Tofik chyba się już zadomowił.





Jest miłym, grzecznym i czystym kotem. Nie czuć go jeszcze kocurem, ale ma dość mocno przetłuszczony u nasady ogon, więc niedługo będzie musiał przejść kastrację. Będzie okazałym kotem gdy nabierze ciała.


wtorek, 14 czerwca 2011

Karo i Mila

Przyłapałam dzisiaj na balkonie Karusie

 

 


i Mile.

 

 


Szprotka i wieloryb.:wink:


Karusia podchodzi do mnie tylko, gdy nakładam mokrą karmę do misek. Mila wpycha się na kolana, gdy siedzę przed komputerem a wygląda to tak, że zajmuje centralnie całe moje uda, pysio opiera na moim brzuchu a łapkami obejmuje po bokach żeby nie spaść, bo ciut za wąskie mam uda.


Nakolankowa Mila.

piątek, 10 czerwca 2011

Capek-sanacja paszczy

Capkowi zawsze capiło z paszczy a z biegiem czasu zepsuły mu się zęby i narosła brzydka tkanka między językiem a zębami po lewej stronie.


Widoczna narośl, zęby trzonowe dolne i górne, przedtrzonowe dolne zostały dzisiaj usunięte.












Z prawej strony nie było tak źle i usunięty został tylko dolny ząb trzonowy.












Po jego usunięciu widać mocno powiększoną małą śliniankę językowo-trzonowcową.












Capek przez kilka kolejnych dni będzie przyjmował antybiotyk i mam nadzieję, że wszystko ładnie się zagoi.

środa, 8 czerwca 2011

Klara-adopcja

Klara nie pobyła u mnie długo. Dzisiaj trafiła do nowego domu. Nowi opiekunowie zobowiązali się dbać o nią i poddać sterylizacji.





Przedszkole

Mamy w domu przedszkole.

Zdjęcia z wczoraj - przed i po umyciu oczu.

 

 











Maluchy dzisiaj po śniadaniu. <= Filmik

O tych kociętach dowiedziałam się 27 maja. Były wtedy za małe na zabranie od nieoswojonej matki i były zdrowe. Wczoraj otrzymałam wiadomość, że mają chore oczy i jedzą ludzkie jedzenie.  Kasia zgodziła się po nie pojechać a dzisiaj ma zamiar łapać ich matkę na sterylkę. Jutro lub pojutrze zabierze kociaki do siebie.


Kociaki mają około półtora miesiąca. Maluchy Myni były w tym wieku bardziej okazałe i sprawne fizycznie.

http://www.youtube.com/watch?v=QcKgNY_34M4 <= Filmik