niedziela, 10 kwietnia 2011

Smużka

Smużka ponad rok temu zaczęła jaśnieć. Trafiła do mnie, jako czarna kotka z kolorowym potomstwem. Jej dzieci zaczęły umierać już w schronisku. U mnie zmarły pozostałe. Być może gdyby trafiły do mnie teraz to byłabym w stanie je uratować. Wtedy wielu rzeczy dopiero się uczyłam.

Smużka z dziećmi.
 





Smużka dzisiaj w promieniach słonecznych.


 
 
 





Czarna Smużka nie miała powodzenia u ludzi. Być może teraz ktoś skusi się na delikatną czekoladkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz