wtorek, 5 kwietnia 2011

Elana - upokorzenie?

Gdy czytam na forum.miau, jaki to 2 lata temu Chad był brutalny wobec Miki to bardzo mi przykro, że ktokolwiek może tak o nim pisać. O tym słodkim, bezbronnym jak dziecko Chadzie, którego karmiłam z ręki, bo nie potrafił gryźć chrupek.

Wyczytałam też w wątku na K Ł (tylko dla zarejestrowanych), że koty potrafią być agresywne wobec nawet znajomych sobie kotów, ale będących po zabiegu pod wpływem narkozy. Bardzo się cieszę, że w moim domu nigdy nie spotkałam się z takim zachowaniem kotów.

Właśnie po mieszkaniu pełza Elena. Była u fryzjerki, ale ta stwierdziła, że szkoda golić całość i wygoliła tylko największe kołtuny a mniejsze wyskubała i wyczesała. Powiedziała, że po zgoleniu miałabym większy problem, bo odrośnie gęstszy podszerstek. 8O

Czesanie kosztowało 60zł a znieczulenie 20zł. Pomyślałam, że to jednak trochę drogo i trzeba będzie zaopatrzyć się puder żeby utrzymać jej sierść bez kołtunów. Zadzwoniłam do sklepu, w którym kupowałam wcześniej puder i mają na stanie 3 opakowania. Ucieszyłam a zaraz wkurzyłam, bo sklep, do którego miałam 20minut piechotą przeniósł się do Zawiercia. Mam nadzieję, że przesyłka dojdzie w tym tygodniu.

Elena oskubana wybudzająca się narkozy tym razem w wersji obrazkowej. Może to bezpieczniejsza wersja, choć pewnie powinnam napisać – Elena upokorzona i obdarta z godności. :roll:



 
 
 

Warto przeczytać podlinkowany powyżej wątek na forum.miau - forum dla kotów i o kotach. Utwierdziłam się w przekonaniu, że nie chodzi o koty tylko estetykę pewnych osób i ich odczucia. Uzasadnienie mojego bana jest proste - działanie na szkodę kotom. Pytania, którym kotom i jak ucierpiały pozostają bez odpowiedzi a za to wre dyskusja o upokorzeniu kota, o tym jak niewłaściwie odnosiłam się do oponentów, pisałam o kotach w zbyt szorstki sposób itp, itd. Bzdety, farmazony i pierdoły dotyczące wyłącznie ludzi i ich odczuć.                     




                                                                                                                                        

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz