poniedziałek, 9 stycznia 2012

Spis z natury - dzień 9.















Psotka nadal jest nieufna i nie szuka kontaktu z człowiekiem. Chyba brakuje jej Mini, której towarzystwo lubiła. W ostatnich dniach musiałam podawać jej antybiotyk i zauważyłam, że ma słabą kondycję. Bardzo szybko się męczy uciekając przede mną.

















Gałgan to kocur pełną gębą. Do ludzi miły, ale..... Znaczenie terenu w jego wykonaniu to potop. Atakuje większe od siebie koty. Na czele jego listy kotów do pobicia znajdują się Chudy i Mela. Daisy zaczyna krzyczeć, gdy Gałgan zbliży się do niej na ponad metr. Gałgan jest gotowy do adopcji.

















Czesio to neurotyk z ADHD. Krzyczy, znaczy teren, głaskany pogryza dłonie. Przydałyby mu się szczepienia i sanacja paszczy.

















Beza lubi pieszczoty, choć sama o nie nie zabiega. Trochę "za mocno" bawi się z innymi kotami nie popuszczając gdy krzyczą. Sama jest jeszcze cicha. Konieczne jest powtórzenie szczepienia przeciwko wirusówkom i zaszczepienie przeciwko grzybicy.
















Red Gizmo nadal nie korzysta z kuwety i je wyłącznie karmiony z ręki. Powinien mieć zbadaną krew i ponownie zrobiony porządek w paszczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz