Pralinka przesiedlona. Na razie bardzo wystraszona nową sytuacją. Mam nadzieję, że się zadomowi, polubi wszystkich domowników i za jakiś czas będę mogła wstawić zdjęcie zadowolonej Pralinki.
Niedaleko nowego domu Pralinki mieszkają Limka i Benek, więc złożyłam im wizytę. Limka urosła, ale pozostała dzieciuchem. Bezpośrednia, bardzo pro ludzka i z lekkim ADHD. Benek potrzebuje chwili żeby zaufać obcemu a wtedy jest bardzo łasy na pieszczoty. Pozostał zazdrosny o względy swojej opiekunki, choć stosunki z Melą i Tosią uległy poprawie. Po półtora roku przestał sikać po kątach. Jestem bardzo wdzięczna Marii za cierpliwość jaką mu okazała.
Limka
Benek
Tosia
Mela
Podziwiam Pani zaangażowanie!!!!!!! Szkoda, ze mieszka Pani tak daleko ode mnie bo mym wsprła Panią szczególnie, ze nie pracuję od jakiegoś czasu i czasu więcej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia