Kocięta mają może 5-6 tygodni. Od lewej:
czarny - kotka, waga 468g - po 2 dniach 518g
czarny - kocur, waga 347g - po 2 dniach 389g
Najmniejszy przybrał mniej od rodzeństwa, ale on nie je jeszcze mokrej karmy,
bazuje na mleku matki. Nabrał jednak wigoru i oczy mu się nie sklejają. Maluchy
korzystają z kuwety i roznoszą żwirek po całej klatce. Czarny z białym potrafi
nosić w pysku plastikową zabawkę z dzwonkiem. Szkoda, że nie chciał
zademonstrować tej umiejętności kiedy je filmowałam.
=> Filmik. <=
Matka kociąt od piątku dostaje antybiotyk. Prawie cały czas szybko
oddychała i mnie to martwiło, ale możliwe, że to ze stresu. Dzisiaj wydaje się
być spokojniejsza, choć w nocy śpiawała jakby miała rujkę. Na szczęście nie jest
tak bojowa jak matka starszaków, więc obsługa kociej rodziny jest prosta.
W śmietniku został 3-4 miesięczny kociak od innej kotki, która zaginęła po
narodzeniu kolejnego miotu. Jest tam jeszcze jedna kotka do sterylki, ale jakiś
czas temu urodziła. Pani dokarmiająca ją nie wie gdzie schowała kocięta. Nie
wiemy nawet czy kocięta żyją, bo kotka ostatnio dużo czasu spędza przed blokiem.
Sutki nadal ma wyciągnięte, więc jej nie łapię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz