Kotka otrzymała imię Bieda i zyskała wirtualną opiekunkę.
Wyniki badania krwi bardzo nieciekawe.
Przeszłam na karmienie Biedy renalem, dostaje też żelazo w iniekcji. Jutro dostanie trzeci zastrzyk. Wydaje się, że nabrała trochę ciała, choć apetyt ma średni. Nawadniam ją też podskórnie i nadal często siusia poza kuwetą, więc potrzebne są podkłady w klatce. Kosztowna ta Bieda a u mnie bieda, więc gdyby ktoś mógł się dołożyć do jej utrzymania to proszę o wpłaty na konto:
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok
42a
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
Bank DnB NORD Polska S.A.
49
1370 1109 0000 1706 4838 7303
tytuł przelewu: darowizna na działalność
statutową - Bieda u Mirki.
W środę i czwartek zostały wysterylizowane obie czarne mamuśki. Mam nadzieję, że niedługo się ociepli, bo pod koniec tygodnia chciałabym je wypuścić. Z jednym kociakiem mogę mieć problem. Najmniejszy kocurek z trojaczków nadal bardzo odstaje od rodzeństwa. Nie chce jeść pokarmu stałego, ale pije mleko z miski. Dlatego jakiś czas temu zamówiłam Vitactiv Kitten Milk, ale bardzo szybko kupiony zapas znika, bo i rodzeństwo mikrusa zasmakowało w mleku.
Dzisiaj sterylkę miała cały czas bezimienna persiczka. Mam nadzieję, że dom, który się przedwczoraj odezwał nie rozmyśli i kotka po 31 lipca opuści mój dom.
Dla miłośników kudłaczy Elena wyzwolona.
Na Biedę poszło, proszę za uszkiem podrapać.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Zygfryd z Negritą
Serdecznie dziękuję za wsparcie i opiekę nad Negritą :)
Usuń