Faraon i czarna dzikuska bardzo spokojnie wychodzili z narkozy. Obyło się bez wymiotów i moczenia pod siebie.
Nowa kotka nadal bezimienna i nadal odmawia jedzenia, choć piła wczoraj sama wodę co jest już sukcesem. Staram się ją częściej dokarmiać chrupkami, mokrą karmą i pastą reconvalescent. Pozwalam jej częściej przebywać poza klatką.
Tak było zeszłego wieczoru. <= Filmik
A to "wydmuszki" Faraona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz