niedziela, 27 marca 2011

Chudy

Obecnie waży 3,6kg, czyli od przybycia do mnie przytył o 1,1kg. Nadal ma nieładną sierść, ale już się tak mocno nie kołtuni. Jakiś czas temu wyłysiały mu małżowiny uszne po zewnętrznej stronie. Teraz na nowo porastają sierścią. Chudy ma jeszcze łysinki na szyi powstałe po kołtunach i brzuch wygolony do USG jakoś nie zarasta. Nadal jest spokojnym kotem, choć przejawia większą aktywność niż na początku. Czasem pobiegnie za którymś kotem, zaczepia mnie, gdy siedzę przy kompie no i nadal najbardziej ożywiony jest, gdy niosę mu mokrą karmę. Zaczął jeść suchą karmę. Zasmakowała mu Josera SensiCat. Niestety dzisiaj nasypałam do misek resztki tej karmy a dostawa będzie w środę. Może Chudy przerzuci się na Pro Plan Delicate. Po suchej karmie robi dość zwarte kupy. Niestety bardzo często załatwia się poza kuwetą. Po prostu wystawia tyłek poza kuwetę nawet sikając. Chyba nie odpowiada mu żwirek drewniany, bo do bentonitowego ma większą celność.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz