piątek, 3 października 2014

Jesienią zęby wypadają ;)

Koniec września stał pod znakiem zabiegów. Wszystkie zęby stracił Stać. Miał też badaną krew i morfologia wyszła kiepska. Dostawał żelazo i za jakiś czas będę musiała powtórzyć badania. Choć sierść ma jeszcze nieładną to nie linieje tak mocno jak przed zabiegiem. Wrócił mu apetyt.





Także Bran musiał pozbyć się zębów. Nadal jest dzikusem i nawet do zdjęć ciężko go przydybać.




Delicji ostały się kły i dolne siekacze.




Malutki skończył 2 lata. Zmężniał i waży nawet ponad 3kg. Zaczęły targać nim hormony, więc poszedł na kastrację.












Tydzień temu zabrałam na sterylkę kolejną kotkę z działek Słonecznik.











Pojechałam po nią z Olą, która mieszka niedaleko mnie. Przeczytała w necie moją prośbę o pomoc w transporcie i zaoferowała swój czas oraz samochód na takie akcje.
Wcześniej zabrałam na kastrację 2 bure kocury. Jeden z nich zakatarzony i bardzo przymilny. Wszystkie te koty wróciły na działki dzień po zabiegu.



We wrześniu spełniło się jedno z moich marzeń, o których pisałam w tym blogu. Dostałam nową pralkę. :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz