sobota, 8 listopada 2014

Znowu na działce.

Przy ul. ks. Skorupki jest kilka działek a na nich oczywiście są koty. W tym roku obrodziło tam w kocięta, które zaczęły wychodzić poza teren działek i dzięki temu dowiedziałam się o nich od Oli. W zeszłym tygodniu poszłam rozeznać się w sytuacji i akurat zastałam na działce pana Grzegorza, który wraz z rodziną opiekuje się tymi kotami. Ucieszył się z propozycji pomocy w sterylizacjach i zaczęliśmy działać w środę.

Są 4 dorosłe kotki, 3 kocury i 11 kociąt. Maluchów było więcej, ale trójce pan Grzegorz znalazł domy. Chciałby wyadoptować jeszcze kilka kociąt. Większość z nich daje się brać na ręce właścicielom działki, niektóre nawet nie ma lęku przed obcymi. Niestety choć jesień jest ciepła to kocięta zaczęły chorować. Codziennie na działce bywa matka pana Grzegorza i podawała kociętom antybiotyk zalecony przez weta.



W środę na sterylkę zabrałam najstarsza kotkę Puchatą. Wszystkie koty mają imiona.


Dzisiaj wróciła na działkę a do weta pojechała Romka. Jutro wróci do siebie.


To 2 kocury, które trzeba będzie wykastrować. Nie mam zdjęć pozostałych 2 kotek i 1 kocura.


Do domu zabrałam Puchatkę ( maluda koło klatki). Urodzona 26 maja, waga 1,3kg. Nie jest dzieckiem Puchatej i jej rodzeństwo jest równie mikre.















Około 2 i pół tygodnia temu zaczęła skręcać głowę w prawo. Wetka nie stwierdziła stanu zapalnego w uchu ani uszkodzenia błony bębenkowej.

Lewe oko ma zdrowe.












W prawym zapalenie spojówki.















Zmieniły się zasady wystawiania aukcji charytatywnych na Allegro i teraz każdy kto ma tam konto może pomóc kotom sprzedając fanty. Po zalogowaniu się na http://charytatywni.allegro.pl/ wystawiając aukcję jako cel należy wybrać Koty_sos Fundacja Viva!. Kwota wylicytowana w aukcji trafi na konto Fundacji a koszt wysyłki na konto sprzedającego.
Zachęcam do takiej formy pomocy :)

1 komentarz: