sobota, 8 lutego 2014

Takie tam.....

Właściwie to jestem zmęczona, zniechęcona i żółć we mnie wzbiera. Kiedyś zapewne pęknę; napiszę co, jak i dlaczego, ale jeszcze nie teraz.

Tak, więc takie tam z Żelką i Filipkiem.



Za Gałganem próbującym skupić się na ugniataniu koca i dekoncentrującym go Czesiem.

=> http://www.youtube.com/watch?v=10PDipMaXZg


I z działkowymi.




2 komentarze:

  1. Proszę się nie poddawać. Na świecie jest tak niewiele osób, które potrafiłyby się poświęcić zwierzakom. Jestem pełna podziwu i uznania dla Pani. Mieszkam niedaleko i zawsze jak przechodzę obok Pani bloku, to myślę o tym jakby wyglądał świat, gdyby wszyscy mieli takie serce dla zwierząt jak Pani. Sama mam trzy koty i uwielbiam te zwierzęta, tym bardziej chylę przed Panią czoło. Pozdrawiam serdecznie, Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzisiaj pozytyw, złapała się na sterylkę jedna z dwóch płodnych jeszcze kotek z ul. Kasprzaka. W zeszłym roku odchowała na terenie przedszkola dwa kociaki, kocura i kotkę. Kocurek zginął jakiś czas temu pod kołami samochodu a kotkę wzięła do domu karmicielka. Sterylizowana dzisiaj kotka była w rujce.

    OdpowiedzUsuń