Proszę się nie poddawać. Na świecie jest tak niewiele osób, które potrafiłyby się poświęcić zwierzakom. Jestem pełna podziwu i uznania dla Pani. Mieszkam niedaleko i zawsze jak przechodzę obok Pani bloku, to myślę o tym jakby wyglądał świat, gdyby wszyscy mieli takie serce dla zwierząt jak Pani. Sama mam trzy koty i uwielbiam te zwierzęta, tym bardziej chylę przed Panią czoło. Pozdrawiam serdecznie, Aleksandra
Dzisiaj pozytyw, złapała się na sterylkę jedna z dwóch płodnych jeszcze kotek z ul. Kasprzaka. W zeszłym roku odchowała na terenie przedszkola dwa kociaki, kocura i kotkę. Kocurek zginął jakiś czas temu pod kołami samochodu a kotkę wzięła do domu karmicielka. Sterylizowana dzisiaj kotka była w rujce.
Proszę się nie poddawać. Na świecie jest tak niewiele osób, które potrafiłyby się poświęcić zwierzakom. Jestem pełna podziwu i uznania dla Pani. Mieszkam niedaleko i zawsze jak przechodzę obok Pani bloku, to myślę o tym jakby wyglądał świat, gdyby wszyscy mieli takie serce dla zwierząt jak Pani. Sama mam trzy koty i uwielbiam te zwierzęta, tym bardziej chylę przed Panią czoło. Pozdrawiam serdecznie, Aleksandra
OdpowiedzUsuńDzisiaj pozytyw, złapała się na sterylkę jedna z dwóch płodnych jeszcze kotek z ul. Kasprzaka. W zeszłym roku odchowała na terenie przedszkola dwa kociaki, kocura i kotkę. Kocurek zginął jakiś czas temu pod kołami samochodu a kotkę wzięła do domu karmicielka. Sterylizowana dzisiaj kotka była w rujce.
OdpowiedzUsuń