Rudo biały kocur z ul. Jaskółczej 1 grudnia wrócił do swoich ludzi. Na stronie schroniska znalazłam ogłoszenie z sierpnia o jego zaginięciu.
Daisy zrobił się brzydki ropień z przetoką do gruczołu okołoodbytowego. 11 grudnia wet musiał wyciąć conieco i zaszyć. Przy okazji miała czyszczone zęby i jeden usunięty.
Choć chodziła w kołnierzu i nie sięgała językiem do rany to ta zaczęła się paprać i puścił jeden szew. Codziennie przemywałam ranę wodą utlenioną i smarowałam antybiotykiem, ale jeszcze nie zagoiła się całkowicie.
12 grudnia Red Gizmo po raz kolejny miał usuwaną narośl z dziąsła i miał rwane ostatnie, które mu pozostały zęby przedtrzonowe.
Red Gizmo czeka na karmienie.
Red Gizmo karmiony. => http://www.youtube.com/watch?v=jGJUdDRE0Jc
A to niektóre z moich "dzikusów". => https://www.youtube.com/watch?v=umcZMW-Lzww
W ostatnim miejscu z filmiku 23 grudnia postawiłam karmnik.
Tego samego dnia kotom w domu zrobiłam nowy drapak.
Rok kończę z takim samym stanem zakocenia jakim go rozpoczynałam.
Szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie i wszystkich Twoich podopiecznych!
OdpowiedzUsuń